Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Data publikacji: 22-07-2015 | Autor: | Grzegorz Kubera |
Decydując się na laptopa poleasingowego, powinniśmy wiedzieć, że najważniejsza jest jego marka. Choć są to niemal zawsze laptopy biznesowe, z definicji – wyższej jakości, ich wykonanie powinno być pierwszym elementem, który powinniśmy sprawdzić przy zakupie. Nie powinniśmy natomiast zwracać uwagi ani na kolor, ani wykończenia obudowy. Nie przejmujmy się też niewielkimi rysami – niektórzy klienci nawet wolą takie modele, ponieważ są one jeszcze tańsze.
– Zdarza się, że laptop ma porysowaną obudowę – mówi Mariusz Dudziński, specjalista ds. sprzedaży w MDM Komputery, firmie sprzedającej laptopy poleasingowe. – Wiadomo, że jest to sprzęt używany. Nasza firma traktuje takie laptopy jako klasę B i są one sprzedawane w atrakcyjnych cenach.
Jeśli jednak przeszkadzają nam rysy na obudowie, z pewnością znajdziemy model, który nam się spodoba, tylko nieco droższy. Natomiast zawsze sprawdzajmy lub – jeśli kupujemy przez internet – zadajmy przed zakupem pytanie, czy zawiasy podtrzymujące matrycę są w dobrym stanie. W przeciwnym razie laptop może okazać się bezużyteczny. Sprawdźmy także klawiaturę – czy hałasuje podczas pisania, czy klawisze są w pełni sprawne i czy nie są wytarte. Oceńmy również stan eksploatacji. Niektóre firmy, jak zwracają uwagę nasi rozmówcy, mogą sprzedawać laptopy regenerowane, czyli takie, które były już bardzo wyeksploatowane i nie powinny trafiać do ponownej sprzedaży.
Zdarza się, że obudowa laptopa nie jest w doskonałym stanie, za to ma on wysokiej jakości podzespoły. Dlatego, jeśli nie przeszkadza nam, że widoczne są drobne ślady użytkowania, sprawdźmy w porównywarce ceny nowych modeli wyposażonych w podobne komponenty. Może się okazać, że laptopy zapewniające zbliżoną wydajność i oferujące podobne wyposażenie są o wiele droższe niż model poleasingowy, przez co jego zakup będzie jeszcze bardziej opłacalny.
Kupując laptopa poleasingowego, powinniśmy brać pod uwagę nie tylko jakość zawiasów. W przypadku ekranu ważne jest również podświetlenie. Sprawdźmy czy wyświetlacz jest równomiernie jasny na całej powierzchni. Jeżeli nie możemy ocenić tego samodzielnie, poprośmy o pomoc doradcę ze sklepu. – Decydując się na zakup laptopów poleasingowych, należy zwrócić też uwagę na to, czy matryca nie ma wypalonych pikseli – radzi Tomasz Ostrowski, prezes firmy Progress, która sprzedaje niedrogie używane laptopy. Jeżeli matryca jest uszkodzona, nie kupujmy laptopa, ponieważ ewentualna naprawa i wymiana ekranu wiąże się z dość dużymi kosztami. Aby sprawdzić, czy nie ma martwych pikseli, skorzystajmy z bezpłatnego programu Dead Pixel Buddy 1.1.
Pełna treść artykułu jest dostępna w papierowym wydaniu pisma.
Transmisje online zapewnia: StreamOnline