Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Data publikacji: 31-05-2016 | Autor: | Joanna Jastrząb, Agnieszka Wachowska |
Często wybór podmiotu wdrażającego system determinuje wiele decyzji związanych z implementacją w firmie nowego rozwiązania. Dobrze jest zdecydować się na współpracę z ekspertami, którzy profesjonalnie zajmują się wdrożeniami, szczególnie wtedy gdy zamawiający nie ma własnego działu IT. Z kolei zamawiający powinien aktywnie uczestniczyć w kształtowaniu umowy oraz wyborze optymalnego modelu wdrożenia. Zwłaszcza że w tym temacie możliwości jest kilka: może on zdecydować się na wdrożenie rozwiązania z zastosowaniem jednej z tradycyjnych, cały czas popularnych i sprawdzonych metodyk waterfall, wybrać zwinne i elastyczne wdrożenie zgodne z modelem agile bądź zastosować wariant pośredni, wykorzystujący elementy z obu wspomnianych metodyk. Wybór konkretnego sposobu działania w dużym stopniu zależy też od rozpoznanych potrzeb i wymagań zamawiającego. Zalecane jest rozważenie zalet i ryzyk związanych z każdym ze wspomnianych systemów jeszcze przed przystąpieniem do negocjacji umowy z wykonawcą. Przyczyni się to do skonstruowania optymalnego modelu wdrożenia, a to z kolei przełoży się na lepszą współpracę stron oraz finalnie na spełnienie oczekiwań zamawiającego.
Nazwa metodyk kaskadowych (waterfall) nie jest przypadkowa – obrazuje kaskadowy przebieg poszczególnych faz wdrożenia oprogramowania, obejmujących kolejno: analizę, projektowanie, implementację, testowanie i finalne wdrożenie systemu. Pierwsza faza okazuje się kluczowa dla całego projektu – analiza powinna bowiem zapewnić identyfikację wszystkich wymagań i potrzeb zamawiającego, a w konsekwencji umożliwić zaprojektowanie systemu, który będzie je spełniał. Niemniej jednak to, czy zadanie zostało pomyślnie zrealizowane, okaże się w fazie wdrożenia, a ściślej mówiąc, w czasie odbioru, kiedy nastąpi końcowa weryfikacja przedmiotu zamówienia.
Warto podkreślić, że metodyka waterfall zakłada pozytywne zamknięcie każdego z etapów przed przystąpieniem do prac nad kolejnym etapem. Powrót z fazy testowania do projektowania w zakresie części systemu najczęściej nie jest przewidywany w umowach, co nie oznacza, że nie jest praktykowany. Wymaga jednak dodatkowych, odpowiednich uzgodnień stron.
Stosunkowo nowym, choć zyskującym na popularności modelem wdrożenia jest model agile. Jego powstanie związane było z próbą znalezienia alternatywy wobec tradycyjnych i dość sztywnych metodyk waterfall, w których wdrożenia często kończyły się niepowodzeniem. Słynny już Manifest Agile, ogłoszony w 2001 r., kładł duży nacisk na współpracę z klientem i reakcję na zmiany. Zaznaczyć trzeba, że chociaż nie istnieje coś takiego jak jedna metodyka agile, to pojęcia tego można zbiorczo używać na określenie różnych zwinnych modeli, takich jak Lean Software Development, Kanban, Scrum, różniących się między sobą szczegółami, natomiast wykorzystujących założenia wskazane w Manifeście Agile. W takim też znaczeniu pojęcie to będzie pojawiać się w artykule.
Pełna treść artykułu jest dostępna w papierowym wydaniu pisma.
Transmisje online zapewnia: StreamOnline