Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Data publikacji: 27-07-2016 | Autor: | Dominik Targosz |
Rozwiązania typu disaster recovery stały się nieodzowną częścią każdej infrastruktury IT, a używanie ich jest równie ważne jak korzystanie z systemów wysokiej dostępności. Ciągłość działania biznesu jest kluczowa i niezwykle ważna dla każdej organizacji.
W przypadku środowisk wirtualnych rozwiązania te ciągle ewoluują i stają się jeszcze bardziej niezawodne. Aktualnie opierają się głównie na replikacji synchronicznej lub asynchronicznej na poziomie aplikacyjnym oraz sprzętowym. Nie ma więc już potrzeby, aby regularnie wywozić taśmowe kopie zapasowe do lokalizacji rezerwowej, jak to bywało w tradycyjnym podejściu.
VMware Site Recovery Manager (SRM) to flagowe rozwiązanie VMware klasy Enterprise służące do odzyskiwania środowisk wirtualnych VMware vSphere po awarii. Mowa tu o scenariuszu, w którym główne data center uległo katastrofie takiej jak pożar lub powódź i musi zostać w jak najkrótszym czasie przywrócone do działania. Produkt ten występuje w formie wtyczki (plug-in), czyli rozszerzenia dla platformy VMware vCenter Server i jest z nią ściśle zintegrowany. Dzięki centralizacji zarządzania, orkiestracji oraz uproszczeniu planów odzyskiwania cały proces realizowany jest szybko i w przejrzysty oraz intuicyjny sposób.
Zasada działania VMware SRM jest bardzo prosta – oprogramowanie replikuje w sposób synchroniczny lub asynchroniczny maszyny wirtualne z głównego data center do odrębnej, zapasowej lokalizacji. Replikacja zazwyczaj odbywa się na poziomie sprzętowym (array-based), wykorzystując wbudowane mechanizmy pamięci masowych, np. typu SAN. Może odbywać się również na poziomie aplikacyjnym, z użyciem technologii VMware vSphere Replication będącej częścią platformy VMware vSphere.
W przypadku wystąpienia katastrofy wystarczy w konsoli administracyjnej przełączyć się do rezerwowego data center, aby zachować ciągłość działania hostowanych usług i aplikacji. Co ciekawe, dzięki usprawnieniom wprowadzonym w ostatniej wersji VMware vSphere proces przełączania może odbyć się bez żadnego przestoju, zupełnie jak w rozwiązaniach wysokiej dostępności. Mowa tu oczywiście o sytuacji, gdy pierwotna lokalizacja nie uległa jeszcze zniszczeniu i jest ciągle dostępna oraz kiedy wykorzystywana pamięć masowa znajduje się w różnych pod względem geograficznym lokacjach. Opisywane rozwiązanie najlepiej sprawdza się właśnie w tego typu rozproszonej infrastrukturze.
Artykuł pochodzi z miesięcznika: IT Professional
Pełna treść artykułu jest dostępna w papierowym wydaniu pisma.
Transmisje online zapewnia: StreamOnline