Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Data publikacji: 29-08-2018 | Autor: | Marcin Jurczyk |
Rynek pamięci masowych typu NAS ma się w Polsce całkiem dobrze, a każdy mniej lub bardziej zorientowany administrator IT bez chwili wahania jest w stanie wymienić przynajmniej kilku najpopularniejszych producentów tego typu rozwiązań. Jednym z nich jest bez wątpienia QNAP.
Pamięci NAS to całkiem efektywne rozwiązanie sprawdzające się szczególnie w małych i średnich przedsiębiorstwach. Istnieją oczywiście rozwiązania tego typu dedykowane dla najbardziej wymagających klientów, ale to całkiem inna klasa urządzeń i zupełnie inna półka cenowa, w której prym wiedzie w zasadzie jeden producent i nie jest to firma QNAP, której produkt dostaliśmy do testów. Od ostatniego opisu pamięci NAS firmy QNAP minęło już ponad 1,5 roku, a przeglądając historię naszych testów, można zauważyć, że jest to już 6 urządzenie z logo tej marki, które trafiło na redakcyjny warsztat. Testowane modele zdobywały też laur zwycięzcy w naszym plebiscycie na produkt roku. Tym razem dostaliśmy do testów najmniejszego reprezentanta serii x77, a więc model TS-677. Co wyróżnia akurat tę grupę urządzeń? Zgodnie z deklaracją producenta – jest to pierwsze na świecie rozwiązanie NAS oparte na procesorach AMD Ryzen. Na ile to istotne z punktu widzenia użytkownika, postaram się przedstawić w dalszej części testu.
> PLATFORMA SPRZĘTOWA
Komponenty sprzętowe decydują o wydajności i skalowalności serwera NAS. W przypadku serii macierzy x77 mamy do czynienia z trzema urządzeniami zamkniętym w obudowie typu desktop. Testowana pamięć masowa zgodnie z przyjętym przez QNAP-a nazewnictwem posiada 6 kieszeni na dyski twarde SATA 6 Gb/s, z czego 4 nadają się do instalacji dysków w formacie 3,5/2,5 cala, zaś w pozostałych dwóch można zainstalować tylko mniejsze dyski 2,5-calowe. Kolejny model z rodziny x77, a więc TS-877 posiada już 6 kieszeni na dyski 2,5/3,5 cala i 2 sloty na napędy 2,5-calowe. Z kolei największa maszyna TS-1277, jak się łatwo domyślić, oferuje specyfikację 8+4. Wszystkie modele posiadają ponadto po 2 gniazda M.2 na dyski SSD. Urządzenie pozwala na instalację i deinstalację dysków (na gorąco, z wyłączeniem gniazd M.2), opcjonalnych pamięci SSD w złączach PCIe oraz w przypadku wykorzystania dysków SSD 2,5” dla pamięci podręcznej. Podstawową pojemność systemu można oczywiście rozbudować z wykorzystaniem dodatkowych półek. Do wyboru są półki SAS 6 Gb/s REXP-1000 Pro (do 4 półek) oraz USB 3.0 – UX-500P i UX-800P (maksymalnie 2 półki USB na urządzenie). Każda z półek SAS dostarcza kolejne 10 kieszeni dyskowych, z kolei półki USB odpowiednio 5 lub 8 kieszeni.
Testowany TS-677 nie ma wbudowanego wyświetlacza LCD, co odróżnia go od droższych modeli. Pozostałe elementy wyposażenia są takie same dla wszystkich urządzeń, a więc znajdziemy tu 4 porty LAN 1 Gb/s, 3 sloty PCI-E (1x PCIe Gen3 x8, 1x PCIe Gen3 x4, 1x PCIe Gen2 x4), 6 portów USB 3.0 (jeden na przedniej obudowie z funkcją One Touch Copy) oraz 2 porty USB 3.1 (USB-C + USB-A), odbiornik podczerwieni dla opcjonalnego pilota, wyjście liniowe 3,5” oraz 2 porty głośników. Dla części użytkowników szczególnie przydatna okaże się właśnie możliwość rozbudowy urządzenia z wykorzystaniem gniazd na karty PCIe. W niektórych przypadkach będzie to tak naprawdę jedyna możliwość uzyskania połączeń sieciowych 10/40 Gb/s. Do wyboru mamy całkiem sporo kart rozszerzeń, w tym proste adaptery zapewniające chociażby porty USB 3.1, porty sieciowe lub złącza SAS, jak również moduły QM2. Karty QM2 to w większości rozszerzenie możliwości magazynowania danych o szybkie dyski SSD M.2 lub NVMe (2 lub 4). Niektóre modele oprócz złącz na storage posiadają także dodatkowo port 10GBASE-T. Dostarczona w ten sposób pamięć flash może nie tylko zwiększyć przestrzeń dyskową, ale także umożliwić uruchomienie bardziej zaawansowanych mechanizmów, jak chociażby automatycznego tieringu Qtier dla modeli dwudyskowych. Innym przypadkiem użycia dla dodatkowych slotów PCIe jest uruchomienie punktu dostępowego Wi-Fi. Funkcjonalność punktu dostępowego będzie dostępna po zainstalowaniu obsługiwanej karty lub kilku kart Wi-Fi oraz oprogramowania WirelessAP Station (kontener bazujący na OpenWrt). Gniazda PCIe można również wykorzystać do instalacji kart graficznych AMD Radeon lub NVIDIA, które skonfigurowane w trybie GPU passthrough, mogą być używane przez maszyny wirtualne lub podczas przetwarzania obrazów. Listę kompatybilnych modeli kart można znaleźć na stronie producenta qnap.com/pl-pl/compatibility. Ograniczeniem dla bardziej wydajnych układów graficznych może okazać się stosunkowo niewielka moc zasilacza (250 W), który dodatkowo jest pojedynczym punktem awarii dla serwera.
W kontekście sprzętu należy jeszcze wspomnieć o zaawansowanych kontrolerach sieciowych obsługujących technologię iSER (iSCSI Extensions for Remote Direct Memory Access). Wsparcie dla iSER jest efektem długoletniej współpracy z firmą Mellanox. Zgodnie z nazwą jest to rozszerzenie dla protokołu iSCSI umożliwiające transfer danych bezpośrednio pomiędzy buforami pamięci SCSI z pominięciem warstw pośrednich. Używanie iSER procentuje przy wykorzystaniu serwera QNAS jako datastore iSCSI dla środowiska VMware vSphere. Zgodnie z deklaracjami producenta, potwierdzonymi testami w środowisku laboratoryjnym, wydajność może wzrosnąć o ok. 60% przy zmniejszeniu czasu dostępu o 50%. Oczywiście wszystkie urządzenia podłączone do sieci muszą wspierać iSER.
[...]
Autor jest architektem w międzynarodowej firmie z branży IT. Zajmuje się infrastrukturą sieciowo-serwerową, wirtualizacją infrastruktury i pamięcią masową.
Artykuł pochodzi z miesięcznika: IT Professional
Pełna treść artykułu jest dostępna w papierowym wydaniu pisma.
Transmisje online zapewnia: StreamOnline