Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Data publikacji: 06-03-2012 | Autor: | Magdalena Mazur |
Dziś nikt już nie wyobraża sobie prowadzenia działalności gospodarczej, a w szczególności masowej komunikacji z klientami czy pracownikami wewnątrz firmy inaczej, niż za pomocą internetu. Gdy nie działa serwis WWW, skrzynka e-mailowa albo gdy łącze jest słabe, praca stoi w miejscu, a to zwiastun przyszłych kłopotów i niezadowolenia klientów, których techniczne problemy przedsiębiorstwa w ogóle nie obchodzą. W dużych firmach nad sprawnym działaniem systemów informatycznych czuwają pracownicy działów IT. Mniejsi przedsiębiorcy, których nie stać na własnego informatyka, zdani są, niestety, na „łaskę” dostawy internetu. Dlatego też w ostatnich latach wielu przedsiębiorców wprowadza politykę optymalizacji wydatków i, w trosce o wysoką jakość wykonywanych usług, decyduje się na wdrożenie w swojej firmie umowy SLA. Przyjrzyjmy się bliżej zaletom takiego kontraktu.
Umowy SLA charakteryzują się dokładnie zdefiniowanymi, mierzalnymi parametrami świadczenia konkretnych usług, dostosowanych do potrzeb klienta. SLA jest kontraktem o tyle nietypowym, że wymaga dopracowania dużej liczby szczegółów i sporej wiedzy technicznej. Często na etapie negocjowania warunków kontraktu klientów nie interesują dokładne dane techniczne, co jest jednak dużym błędem. Dla użytkownika zazwyczaj najważniejsze jest to, by poczta działała i strony internetowe szybko się otwierały. Jednakże, by mieć pewność, że umowa jest dostosowana do rzeczywistych potrzeb danego odbiorcy, należy poważnie podejść do negocjacji jej warunków, najlepiej przy udziale doradcy/informatyka albo co najmniej po zasięgnięciu jego opinii. Należy bowiem pamiętać, że w ramach długoterminowej współpracy strony będą się do tej umowy często odwoływać. Musi być więc ona na tyle precyzyjna, by w razie jakichkolwiek kłopotów każda ze stron znalazła w niej procedurę rozwiązania problemu.
Artykuł pochodzi z miesięcznika: IT Professional
Pełna treść artykułu jest dostępna w papierowym wydaniu pisma.
Transmisje online zapewnia: StreamOnline